Info

avatar Jestem Mariusz z Częstochowy. Od 13 września 2010 r przejechałem 25911.42 kilometrów, głównie po asfalcie (dlatego tylko 2520.86 w terenie). Jeżdżę z prędkością średnią 17.64 km/h.
Więcej o mnie. button stats bizkestats.pl 2023 button stats bizkestats.pl 2022 button stats bizkestats.pl 2021 button stats bizkestats.pl 2020 button stats bizkestats.pl 2019 button stats bizkestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy markon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2010

Dystans całkowity:b.d.
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:0
Średnio na aktywność:0.00 km
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.00 km h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h

Wesołych Świąt!!!

Piątek, 24 grudnia 2010 · dodano: 26.12.2010 | Komentarze 0

Zdrowych, pogodnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
Niestety - nie ja wpadłem na to, ale okazuje się, że Mikołaja da się wypatrywać na szlaku. Pozdrawiam uczestników tamtego wypadu. Mam nadzieję że nie pogniewają się, że umieszczę link do filmiku - uwielbiam tą piosenkę ;c).



Dane wyjazdu:
0.00 km h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h

Rower nadal w piwnicy...

Poniedziałek, 13 grudnia 2010 · dodano: 13.12.2010 | Komentarze 0

Po listopadowej Masie Krytycznej nie zdobyłem się na wydobycie roweru z piwnicy, natomiast nie mogę powiedzieć, że grudzień mija bez echa.
W ten weekend byłem u przyjaciół w świętokrzyskim. Kiedyś dojadę tam rowerkiem, a tymczasem...
W sobotę dotarłem na koncert Ray'a Wilson'a - "Genesis Klassik". Nie interesowałem się wcześniej zawirowaniami związanymi z zespołem "Genesis". Jadąc na koncert myślałem, że będę słuchał zespołu Genesis, tylko bez Phil'a Collins'a. Okazało się, że dotarłem na koncert Ray'a Wilsona - solisty, który, po odejściu Collins'a z "Genesis", próbował go przez rok zastąpić. Nic z tego nie wyszło - "Genesis" się rozpadło, ale...
Na tym koncercie Ray Wilson, przy towarzyszeniu swojego zespołu i kwartetu smyczkowego, śpiewał utwory zespołu "Genesis", oraz własne (nagrane z "Stiltskin").
Powiem Wam, że przedstawienie zrobiło na mnie duże wrażenie. Rzadko chodzę na koncerty, ale muzyka jest w stanie mnie poruszyć. Chyba potrafię też wychwycić profesjonalizm wykonawców. Faktem jest, że nazwa "Genesis" działała jak magnes, ale po koncercie dochodzę do wniosku, że Ray Wilson nie potrzebuje podpierać się jego blaskiem. Gdyby zagrał tylko swoje utwory, też byłbym urzeczony. Oto próbka... utwór, który jako pierwszy poderwał mnie z krzesła: "Constantly Reminded"


Dane wyjazdu:
0.00 km h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Rower:

PRZERWA ZIMOWA

Wtorek, 7 grudnia 2010 · dodano: 07.12.2010 | Komentarze 0

SPADŁ ŚNIEG!!!
I bardzo dobrze. Uważam, że zimą śnieg powinien zasypać świat po pas, za to latem pogoda powinna nas rozpieszczać słońcem.
Zimą nie planowałem raczej jeździć - rower spędzi jakiś czas w piwnicy, a w międzyczasie spróbuję go doposażyć.
Mój kolega elektronik od kilku dni pracuje nad usprawnieniem zasilania GPSu z dynama - wszystko wskazuje na to, że może za swą pracę otrzymać nominację do Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki.
Mikołaj przyniósł mi lustereczko rowerowe . Przekonałem się, że przy jeździe po szosach bardzo przydatne akcesorium. Nie tylko do kontroli ruchu na drodze, ale na pewno bardzo usprawnia jazdę w grupie - można się upewnić, czy peleton się nie rozciąga zbytnio.
Przed wiosną na pewno spróbuję kupić sakwy - przede wszystkim przednią na kierownicę, taką zapinaną na klips (ArsenalSport?), a może także, z myślą o dłuższych eskapadach, tylne (ArsenalSport lub Crosso?).
Do turystycznego ekwipunku brakować mi będzie jedynie śpiworka. Ostatnio w Decathlonie widziałem zestaw o nazwie Sleepin'bed (śpiwór zintegrowany z matą samopompującą, chowany w jednym pokrowcu o rozmiarze zbliżonym do wożonej przeze mnie dotychczas karimaty). Może się skuszę na ten wynalazek? Razem z namiocikiem zajmą trochę miejsca na bagażniku, ale na postojach mógłbym korzystać z prawdziwego apartamentu ;c).
To wszystko wiosną, a teraz...
Dzisiaj odwilż, ale mam nadzieję, że niebawem delikatnie się ochłodzi i pogoda będzie sprzyjać wypadom na narty.