Info

avatar Jestem Mariusz z Częstochowy. Od 13 września 2010 r przejechałem 25911.42 kilometrów, głównie po asfalcie (dlatego tylko 2520.86 w terenie). Jeżdżę z prędkością średnią 17.64 km/h.
Więcej o mnie. button stats bizkestats.pl 2023 button stats bizkestats.pl 2022 button stats bizkestats.pl 2021 button stats bizkestats.pl 2020 button stats bizkestats.pl 2019 button stats bizkestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy markon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:806.70 km (w terenie 11.00 km; 1.36%)
Czas w ruchu:36:32
Średnia prędkość:22.08 km/h
Maksymalna prędkość:75.53 km/h
Suma podjazdów:2040 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:62.05 km i 2h 48m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
45.16 km 01:45 h
25.81 km/h:
Maks. pr.:72.05 km/h

wieczorny Olsztyn

Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 1

Szybka przejażdżka z Michałem do Olsztyna. Potem przez Zrębice i Biskupice do Leśnego. Nie zastaliśmy nikogo znajomego, więc we dwóch powspominaliśmy wycieczkę do Krakowa i posnuliśmy plany weekendowego wypadu na Mazury. Tym razem rowery zostanąw domach ;c)
Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
68.80 km 03:07 h
22.07 km/h:
Maks. pr.:32.30 km/h

Do pracy

Piątek, 26 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 1

systematycznie - ekologicznie :cP
Kategoria Do pracy


Dane wyjazdu:
15.40 km 00:45 h
20.53 km/h:
Maks. pr.:36.70 km/h

Spotkanie przed Orbitą

Środa, 24 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 0

Mimo, że w tym roku nie planowałem startu w Orbicie, nie mogłem odmówić sobie przyjemności spotkania z jej uczestnikami.
Tak więc - szybki wyskok na Promenadę i godzinka spędzona na pogaduchach :cP
Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
161.52 km 07:36 h
21.25 km/h:
Maks. pr.:65.50 km/h

Kraków! :cP

Niedziela, 21 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 10

Zaintrygowany wypiekami na twarzach ludzi, którzy opowiadali o szybkich rajdach do Krakowa, w zeszłym roku postanowiłem tam dojechać. No i zaliczyłem swój pierwszy raz.
Pogoda w zeszłym roku była...zmienna. Zmarznięci, zmoknięci, zasypani śniegiem, dojechaliśmy w końcu na miejsce. Widok Zamku w Pieskowej Skale i Kościoła Mariackiego wynagrodził wszystkie trudy (a podróż powrotna pociągiem była ekstra bonusem ;c)).
Dotarło wówczas do mnie, że dla częstochowskiego rowerzysty, to taka "Mekka" - przynajmniej raz w roku wypadałoby tam swój rower pokazać.
Dlatego w tym roku wytypowałem wolny weekend i z miesiąc wcześniej rzuciłem pomysł na forum.
Od początku udział w wycieczce deklarował Michał, który w dopiero co kupił rower i postanowił w ciągu miesiąca przyzwyczaić tyłek do siodełka na tyle, by go dowieźć w jednym kawałku na miejsce.
Hasło zostało rzucone i tak sobie wisiało zaproszenie na forum, dopóki... Tydzień przed wyjazdem Faki zaczął robić listę chętnych. Znalazłem się na początku listy z dopiskiem ORG. Chodziły mi po głowie różne teorie - kręcące się wokół wyrazów "orgazm" i "orgia", ale okazało się, że zanim administrator zabawił się w scrable, dopisek miał brzmienie "OGR". No i wszystko jasne - kupuję zielone wdzianko i pastę do zębów z robali :cP.
Ilość ludzi, którzy zadeklarowali chęć wyjazdu powaliła na kolana. Do Krakowa pojechał peleton, który rozrósł się do 19 osób.
Organizacyjnie jestem raczej... niezorganizowany i gdyby nie czujność forumowiczów (dzięki CSA!) zafundowałbym wszystkim całonocne czekanie na pociąg powrotny. Na szczęście plan wymagał jedynie kosmetycznej zmiany - zamiast w sobotę, pojechaliśmy w niedzielę.
Drogę pięknie opisał Poisonek - pewnie się nie obrazi, że się nie pierwszy raz nim wyręczam.
Dzięki wszystkim za towarzystwo. Tą eskapadę na długo zapamiętam :c)
Kategoria Rajdy


Dane wyjazdu:
15.42 km 01:09 h
13.41 km/h:
Maks. pr.:28.34 km/h

Prawie Olsztyn

Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 20.07.2013 | Komentarze 0

Koleżanka-Małżonka sama zaproponowała dzisiaj rower! A Syn się nie skrzywił na propozycję!!! :cP
Pierwszy pomysł - Olsztyn. Ruszyliśmy w stronę KFC, żeby na stacji dopompować rowery. Jadąc pomyślałem, że skoro propozycja wyszła od nich, to zmodyfikuję troszkę plan jazdy, by rodzinka się nie zniechęciła przed następnym razem. Dlatego podsunąłem inny pomysł - na lody w Aleje.
Pojechaliśmy wałami Warty, obok Galerii. W III Alei lody i witanie rowerowych pielgrzymek, które wjeżdżały akurat do Częstochowy.
Na powrocie zjedliśmy obiadek "Pod Kasztanem".
Zanim wszedłem do domku przeczyściłem napęd w rowerze - żeby skrzypieniem nie przeszkadzać towarzyszom w jutrzejszej wycieczce do Krakowa ;c).
Sobota nie zapowiadała się tak rodzinnie, a tu proszę :cP
Kategoria Rodzinnie


Dane wyjazdu:
63.80 km 03:20 h
19.14 km/h:
Maks. pr.:32.65 km/h

Niby wakacje, a trzeba pracować

Piątek, 19 lipca 2013 · dodano: 20.07.2013 | Komentarze 1

Tylko w środę odpuściłem rowerek - koledzy zabrali mnie spod bloku do Katowic. Ale poza tym, codziennie do pracy rowerkiem. Zawsze to jakiś powiew wakacji ;c)
Kategoria Do pracy


Dane wyjazdu:
47.57 km 01:54 h
25.04 km/h:
Maks. pr.:69.95 km/h

Chrzciny

Poniedziałek, 15 lipca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 0

Około 15.00 zadzwonił Michał z prognozą pogody na wieczór. Miała być "ROWEROWA" ;c). Prorok jaki? Faktycznie o 18.00 chmury rozwiało i pojawiło się nawet słoneczko. Dlatego o 19.00 spotkaliśmy się przy nastawni i szybki myk "starą trasą" na Olsztyn.
Cały czas mam nadzieję poznać Michała z rowerową bracią, więc najpierw zerknąłem, czy pod "Leśnym" nie parkuje jakiś znajomy "góral". Rowerów nie było, więc bez zatrzymywania na Biskupice, Zrębice, Przymiłowice i zjechaliśmy z powrotem do Olsztyna.
Po drodze zauważyłem, że Michał wziął sobie do serca przyjacielskie rady i zaopatrzył się w butki i pedały z SPD. Dlatego zajechaliśmy do "Leśnego", żeby ochrzcić nowy nabytek i... żeby delikatnie przygotować nabywcę na możliwe konsekwencje ;c). Póki co go nie wystraszyłem, choć opowiedziałem mu kilka historii z moich początków, gdy postanowiłem zespolić się dokładniej z rowerem. No nic... Może jemu będą oszczędzone te bliskie spotkania z glebą? Trzymam kciuki :cP
Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
87.47 km 03:29 h
25.11 km/h:
Maks. pr.:47.56 km/h

Krzepice nocą

Niedziela, 14 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 0

W ostatniej chwili zdecydowałem się na spędzenie sobotnio-niedzielnej nocy na rowerze.
Krzara zaplanował na ten weekend próbną nocną jazdę po trasie tegorocznej Orbity. W tym roku planowane jest przejechanie 450 km po okręgu, którego promieniem ma być właśnie odcinek Częstochowa - Krzepice. Odcinek ten będzie pokonany w jedną stronę nocą, a w drugą późnym wieczorem - tak więc dla krzary, który bardzo kompleksowo podchodzi do organizacji imprezy, ważne było sprawdzenie, czy na tym odcinku jazda w grupie będzie bezpieczna.
Przed północą pod Energetykiem spotkaliśmy się we czterech: krzara, Siwuch, Nemoo i ja. Kilka słów, kamizelki odblaskowe na plecy i w drogę. Przez Kiedrzyn do Kamyka. Tutaj żegnamy się Nemoo, który zaplanował odprowadzić nas kawałek i wracać. Delikatna mżawka, lekki wiatr w twarz, ale za to pusta jezdnia i doskonała nawierzchnia. Suniemy jak po szynach. Przez Kłobuck, Białą, do Krzepic.
Tam pamiątkowa fotka przy Zajeździe pod Różą i powrót. Tym razem wiaterek w plecy pomagał na tyle, że mimo iż pod górkę jechało się nawet żwawiej niż w tamtą stronę.
Ten wypad dał mi możliwość przejechać ten odcinek, gdyż w tym roku zaplanowałem dołączyć się do "orbiujących" dopiero za dnia. Natomiast dla uczestników, którzy zamierzają ruszyć o północy - same dobre wieści: ruch zerowy, nawierzchnia jak stół, w grupie da się utrzymać bez wysiłku fajne tempo. Zaraz za Krzepicami powinno zacząć się rozwidniać, dlatego ten odcinek może pozytywnie nastrajać przed dalszymi zmaganiami z trasą.
Powodzenia!
Krzara, Siwuch, Nemoo - dzięki za wspólne kręcenie.
P.S.
Nocą konieczne są kamizelki i zapasowe baterie.
A tutaj mapka z przebiegiem trasy:
Kategoria Rajdy


Dane wyjazdu:
71.30 km 03:32 h
20.18 km/h:
Maks. pr.:31.80 km/h

Do pracy

Piątek, 12 lipca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 0

Pogoda sprzyjała, więc z rana na rower. Nie ma to jak poranny rozruch :cP
Kategoria Do pracy


Dane wyjazdu:
65.83 km 02:20 h
28.21 km/h:
Maks. pr.:58.09 km/h

Wieczorne Żarki

Poniedziałek, 8 lipca 2013 · dodano: 12.07.2013 | Komentarze 2

Tym razem nie ruszyliśmy razem. Dostałem telefon od Michała, ze jest w Poraju i jedzie w stronę Żarek. Postanowiłem spróbować go dogonić i ruszyłem tym razem krótszą drogą, przez Stare Błeszno. Przy wjeździe na rowerostradę dałem upust samarytańskiemu odruchowi i skleiłem dętkę młodej rowerzystce. Dystans do Michała się wydłużał, więc trzeba było nacisnąć na pedały. Przez Biskupice i Przybynów w stronę Żarek. W międzyczasie telefon od Michała: ”Jestem w Żarkach. Co dalej?”. Żeby nie wracać tą samą drogą podsuwam pomysł - na Janów. Zjazd do Złotego Potoku jest niesamowity. Na rynku w Janowie dogoniłem w końcu Michała (zlitował się i poczekał ;c)). Chwila wytchnienia i dalej w drogę. Przez Piasek, Olsztyn, do Częstochowy.
Zwykle nie jeżdżę szybko, więc tempo tego wyjazdu odbiega od mojej normy ;c). Dla Michała ten wyjazd przełamał kilka dotychczasowy NAJ. Przed wypadem do Krakowa, jak znalazł :cP
Kategoria Po godzinach