Info

avatar Jestem Mariusz z Częstochowy. Od 13 września 2010 r przejechałem 26019.32 kilometrów, głównie po asfalcie (dlatego tylko 2520.86 w terenie). Jeżdżę z prędkością średnią 17.64 km/h.
Więcej o mnie. button stats bizkestats.pl 2024 button stats bizkestats.pl 2023 button stats bizkestats.pl 2022 button stats bizkestats.pl 2021 button stats bizkestats.pl 2020 button stats bizkestats.pl 2019 button stats bizkestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy markon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
137.45 km 06:37 h
20.77 km/h:
Maks. pr.:52.87 km/h

Kraków

Niedziela, 10 maja 2015 · dodano: 20.05.2015 | Komentarze 1

I kolejny raz udało się dojechać do Krakowa.
Gdy forumowicze zdobywali w tym roku Kraków, nie miałem szans się przyłączyć. Dlatego, gdy tylko pojawiła się wizja, że mogę mieć wolną niedzielę, od razu rzuciłem hasło: Może do Krakowa? Prognozy pogody nie nastrajały optymistycznie, ale analizując je minuta po minucie dla każdego miejsca na planowanej trasie uznałem, że jest szansa jakoś wygrać z deszczem w ciuciubabkę.
Start ustaliłem na godz. 8.00 żeby każdy, kto się zdecyduje na wyjazd, miał szansę spełnić obywatelski obowiązek i zagłosować w I turze Wyborów Prezydenckich.
Obowiązek spełniłem, jednak gdy dojechałem na miejsce zbiórki okazało się, że jestem sam. Zwykle przy takiej okazji zbierało się nas kilkanaście osób. Siedziałem chwilę troszkę strapiony, gdy tu nagle... Jest! Abovo podjechała i pyta: A gdzie reszta? Ja: No i co robimy? Ona: Jak to co? Do Krakowa!
No i ruszyliśmy sobie we dwoje. Deszcz tylko straszył, zrobiło się naprawdę bardzo sympatycznie. Nie za zimno, nie za ciepło, słoneczko od czasu do czasu próbowało się wychylić zza chmur. Poraj - Myszków - Zawiercie - Ogrodzieniec. Jechało się super. Nawet podjazd za Ogrodzieńcem wydawał się tego dnia krótszy (za to zjazd z niego dłuższy). W doskonałych humorach dojechaliśmy do Rabsztyna, gdzie wciągnęliśmy porcję frytek i byliśmy gotowi do dalszej drogi.
Deszcz (na razie deszczyk) dopadł nas w Olkuszu przy osiedlu "niebieskich dachów". Najpierw delikatnie zasygnalizował, że ma się ochotę rozpadać, dlatego szybko uszczelniliśmy sakwy, narzuciliśmy kurteczki i w drogę. Nawet w deszczu jechało się dobrze, ale... Gdy zaczęło lać szczególnie mocno, zjeżdżaliśmy na moment schronić się przed ulewą, gdy delikatnie opad słabł, ruszaliśmy dalej. Ciężko było przewidzieć jak długo będzie padało i czekając na lepszą pogodę moglibyśmy nie dać sobie szansy zdążyć na pociąg. Dlatego jechaliśmy mimo deszczu, w sumie z pół godziny... Kurtki się zmoczyły i wyschły, włosy się zmoczyły i wyschły, buty/skarpety się zmoczyły i... mokre pozostały.
Krótka sesja fotograficzna pod zamkiem (tym razem przystrojonym rusztowaniami) i szybki zjazd Doliną Prądnika.
Gdy wjechaliśmy do Krakowa znowu zaczęło padać, więc pognaliśmy pod Wawel w stronę naszej ulubionej restauracji. Tam, niestety, impreza rodzinna - klientów nie obsługują.
Nie dopuściliśmy do tego, by nasze żołądki zasygnalizowały reszcie organizmu zmianę nastroju - pojechaliśmy w stronę Dworca. Musieliśmy zadowolić się zestawem z McDonalda, ale po całym dniu pedałowania smakował jak nigdy. Udało nam się jeszcze kupić w Lidlu skarpety - były wybawieniem, gdy weszliśmy do pociągu i mogliśmy zrzucić ze stóp mokre buty.
To był naprawdę udany wyjazd. Zwykle jadąc w dłuższą drogę organizm stara się czasem sygnalizować, że coś mu nie pasuje: a to buty za ciasne, a to kolano za słabo nasmarowane, a to śniadanie było niestrawne. Tym razem jechało się super - żadnych dolegliwości. Na zjeździe do Krakowa sunęliśmy naprawdę szybko i jedynymi mięśniami podatnymi na skurcze były mięśnie twarzy odpowiadające za uśmiechy.
Okazało się, że nawet w tak małym peletonie można w dobrym humorze przejechać kawał drogi :c)
Kategoria Rajdy



Komentarze
Abovo
| 19:40 środa, 20 maja 2015 | linkuj Dziękuję za towarzystwo. Było super!:-D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ygasn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]