Info

avatar Jestem Mariusz z Częstochowy. Od 13 września 2010 r przejechałem 26019.32 kilometrów, głównie po asfalcie (dlatego tylko 2520.86 w terenie). Jeżdżę z prędkością średnią 17.64 km/h.
Więcej o mnie. button stats bizkestats.pl 2024 button stats bizkestats.pl 2023 button stats bizkestats.pl 2022 button stats bizkestats.pl 2021 button stats bizkestats.pl 2020 button stats bizkestats.pl 2019 button stats bizkestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy markon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
77.69 km 04:18 h
18.07 km/h:
Maks. pr.:58.38 km/h

Pogoria

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 19.07.2015 | Komentarze 1

Przemo ogłosił na forum zaproszenie na wycieczkę nad wodę. W sobotę miałem imprezę, więc nie bardzo wierzyłem, że uda mi się zwlec z wyrka tak wcześnie, żeby zdążyć na miejsce zbiórki. Prawie by mi się udało. Prawie - gdyby nie to, że po powrocie z wyprawy rower wstawiłem do piwnicy i nie zajrzałem do niego ani raz. Okazało się, że hamulec jest zblokowany i nie da się jechać. Nie miałem czasu sprawdzać dokładnie co się stało. Zrzuciłem linkę przedniego hamulca i pognałem za ekipą, która czekała na mnie na skrzyżowaniu ul. Bohaterów Katynia z Jesienną. Na szczęście poczekali na mnie. Zebrała się nas wesoła gromadka i pojechaliśmy w stronę Wrzosowej, Poraja, Siewierza, a potem szlakiem biskupim.
Nad "Pogorię" dotarliśmy w doskonałych humorach. Po drodze kupiliśmy kiełbaski i karkówkę, a ja miałem w sakwie jednorazowy grill. Bardzo fajny patent, jeśli jest problem z rozpaleniem ogniska. Nad wodą spędziliśmy kilka godzin. Z zazdrością patrzyłem, jaki fajny zbiornik wodny mają mieszkańcy aglomeracji śląskiej. W okolicach Częstochowy wszędzie strach wejść do wody, a na Pogorii - woda czyściutka, ryby spod nóg uciekają i wszystko to pomimo dziesiątków motorówek i skuterów wodnych pomykających po całym zalewie.
Że tez w Poraju woda nie może tak wyglądać :c(.
Po popołudniu nad wodą, pojechaliśmy w stronę dworca PKP w Dąbrowie Górniczej. Większość z nas od początku planowała powrót pociągiem. Na "wesoły pociąg" nie dał się skusić tylko MrDry. Wrócił rowerem do Częstochowy.
Przeurocza niedzielna wycieczka.
Kategoria Rajdy



Komentarze
Abovo
| 22:05 poniedziałek, 20 lipca 2015 | linkuj Super wycieczka. Dziękuje za towarzystwo :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa takze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]