Info

avatar Jestem Mariusz z Częstochowy. Od 13 września 2010 r przejechałem 26520.74 kilometrów, głównie po asfalcie (dlatego tylko 2627.86 w terenie). Jeżdżę z prędkością średnią 17.64 km/h.
Więcej o mnie. button stats bizkestats.pl 2024 button stats bizkestats.pl 2023 button stats bizkestats.pl 2022 button stats bizkestats.pl 2021 button stats bizkestats.pl 2020 button stats bizkestats.pl 2019 button stats bizkestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy markon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
89.53 km 04:06 h
21.84 km/h:
Maks. pr.:39.56 km/h

Skąd wypływa Liswarta?

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 6

Tym razem się nie dowiedziałem ;c).
Cz-wa - Dźbów - Blachownia - Cisie - Zborowskie - Pawełki - Kochanowice - Blachownia - Dźbów - Częstochowa
Wczoraj przed zaśnięciem przeglądałem forum i zauważyłem zaproszenie do przejażdżki rzucone przez Sikora. Ponieważ w sobotę już miałem ochotę na rower, ale deszcz mnie zaskoczył przy szukaniu kasku i rękawiczek, tym razem byłem zdeterminowany, by niedzielę spędzić aktywnie. Na zbiórce stawił się organizator oraz Faki. Na trasie dołączył do nas GozDD.
Sikor wprawnie posługiwał się mapą i kierował po leśnych ścieżkach. Ja, na moim wielbłądzie po piachu nie za bardzo sobie radziłem i na niektórych odcinkach moja jazda kwalifikowała się do "You Can Dance". Tempo dla mnie było... hmmm... powiedzmy, że muszę popracować nad długodystansową szybkością ;c).
Sikor pokazał nam starą fabrykę fajek w Zborowskich. Stanęliśmy tam na moment...no kilka razy stawaliśmy w trasie na moment ;c).
Już wyjeżdżając zakładałem, że pewnie nie uda mi się z chłopakami zrobić całej trasy. Gdy byliśmy w okolicach Kochanowic odebrałem telefon - rodzina miała inny pomysł na spędzenie popołudnia. Również Faki musiał wracać, więc pożegnaliśmy Sikora i GozDD'a i przez Herby i Blachownię, gdzie rozłączyłem się z Fakim, wróciłem do domu.
Rodzinnym pomysłem na popołudnie były wspólne zakupy 8c0. W porównaniu z trzygodzinnym spacerem po Galerii, trasa była sielanką ;c).

Kategoria Po godzinach



Komentarze
markon
| 19:10 wtorek, 29 marca 2011 | linkuj Spokojnie. Jeśli tylko coś niezapowiedzianego się nie zdarzy, to będę sobie dreptał za Waszym peletonem ;c)
krzara
| 18:37 wtorek, 29 marca 2011 | linkuj Tylko nie zrażaj się jak wrzucimy temat TO. Śledzisz CFR więc go nie przegapisz.
Pachnie mi to 24 lipca.
markon
| 22:38 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj Chętnie się przyłączę, gdybyś jechała w tamte strony :cP (ups... trenować, trenować, bo Anwi da popalić)
anwi
| 17:52 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj Źródła Liswarty - w Mzykach, o ile się nie mylę. Świetny pomysł na wycieczkę, ale ja wolałabym wybrać się tam latem.
markon
| 19:35 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Ja w zeszłym roku "pospacerowałem" po okolicznych powiatach podczas rajdów organizowanych przez Stowarzyszenie LGD "Zielony Wierzchołek Śląska" i KKTA z Blachowni. Nie wszyscy lubią powolne tempo przejazdów na tego typu imprezach, ale dzięki niemu jest szansa pozwiedzać okolicę i zatrzymać się w ciekawych miejscach. Polecam :c).
pilus89
| 19:10 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Bywam często w tych rejonach i też wybieram sie na wycieczki potamtych lasach.

Polecam tamte strony
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ownos
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]