Info

avatar Jestem Mariusz z Częstochowy. Od 13 września 2010 r przejechałem 26520.74 kilometrów, głównie po asfalcie (dlatego tylko 2627.86 w terenie). Jeżdżę z prędkością średnią 17.64 km/h.
Więcej o mnie. button stats bizkestats.pl 2024 button stats bizkestats.pl 2023 button stats bizkestats.pl 2022 button stats bizkestats.pl 2021 button stats bizkestats.pl 2020 button stats bizkestats.pl 2019 button stats bizkestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy markon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
100.27 km 05:32 h
18.12 km/h:
Maks. pr.:58.13 km/h

Rowerowo z Abovo

Niedziela, 2 października 2011 · dodano: 02.10.2011 | Komentarze 1

Vizirek dzień wcześniej dał znać, że ludzie z Jurajskiego Forum Dyskusyjnego szykują ognisko na zakończenie sezonu rowerowego (letniego - zaczynają jesienny ;c)).
Dałem ogłoszenie na forum i rano w niedzielę pognałem na Dworzec PKP.
Odzew nie był przytłaczający, ale na Abovo można liczyć...no i oczywiście na Vizirka.
Wsiedliśmy w pociąg, by na 9.00 dotrzeć do Zawiercia. Okazało się, że tamtejsi bikerzy preferują terenową jazdę, więc na miejsce ogniska pojechaliśmy sami szosą. Ja testowałem swoją nową zabawkę - Garmina GPSmap 60C. No i okazało się, że lepiej polegać na zabawkach, niż na rozsądku... nie za zdrowym.
Z Zawiercia na wyczucie pojechałem do Ogrodzieńca, żeby uniknąć przebijania się przez lasy szlakiem rowerowym - Abovo zamierza na sezon jesienno-zimowy zostawić koła szosowe w piwnicy, ale póki co... woli asfalt ;c). W Ogrodzieńcu nawigacja konsekwentnie kierowała mnie w prawo, ale ja konsekwentnie chciałem uniknąć zjazdu z głównej drogi. I tak skręciłem na Olkusz. Jadąc drogą na Olkusz zorientowałem się, że jedyną szansą dojechania na miejsce ogniska jest już tylko zielony szlak rowerowy - ok. 4 km ścieżką rowerową wymarzoną dla pasjonatów MTB ;c). Tak więc, chcąc oszczędzić Abovo przejechania się po leśnej ścieżce, zafundowałem jej kilkukilometrowy odcinek specjalny obfity w przeprowadzanie roweru przez piaszczyste koleiny i wciąganiu go na strome (chciałem napisać podjazd) pod...chody.
W końcu udało się dotrzeć na miejsce. Zasłużone kiełbaski i coś do popicia. Atmosfera super. Może podobne spotkanie uda się zorganizować na naszym forum. No a potem powrót...
Od razu postanowiliśmy, że już wystarczająco daliśmy dziś zarobić PKP - będziemy wracać rowerkami. Do Ogrodzieńca, potem Zawiercie - Myszków - Masłońskie - Poraj. Tutaj postanowiliśmy wydłużyć trochę drogę, aby oszczędzić naszym zębom stresu jazdy po kostce w Poczesnej. Skierowaliśmy się na Choroń - Biskupice - Olsztyn i przez Guardian wróciliśmy do Częstochowy.
To była wspaniała rowerowa niedziela! :cP

Kategoria Rajdy



Komentarze
Abovo
| 21:27 niedziela, 2 października 2011 | linkuj To prawda zamierzam zamienić moje śliczne cieniutkie oponki ale biorąc pod uwagę, że jeszcze kiedyś możesz być moim przewodnikiem muszę to zrobić szybko;-))) No dobrze... ten spacer po piachach i pchanie pod stromą górę roweru nie było takie złe. Las o tej porze roku i w takim słońcu jak dziś, jest wyjątkowo uroczy, więc wybaczam;-cP
To była fantastyczna niedziela, serdecznie dziękuję za towarzystwo:-D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa potot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]