Info

avatar Jestem Mariusz z Częstochowy. Od 13 września 2010 r przejechałem 26520.74 kilometrów, głównie po asfalcie (dlatego tylko 2627.86 w terenie). Jeżdżę z prędkością średnią 17.64 km/h.
Więcej o mnie. button stats bizkestats.pl 2024 button stats bizkestats.pl 2023 button stats bizkestats.pl 2022 button stats bizkestats.pl 2021 button stats bizkestats.pl 2020 button stats bizkestats.pl 2019 button stats bizkestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy markon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
30.92 km 01:31 h
20.39 km/h:
Maks. pr.:47.56 km/h

Pierwszy Dzień Wiosny

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 23.03.2015 | Komentarze 0

I udało mi się powitać wiosnę na rowerze. Dojechałem sobie do Olsztyna przez Skrajnicę. Chwilkę posiedziałem w Leśnym wystawiając twarz do słońca i wróciłem do Częstochowy. Miałem nadzieję, że spotkam innych rowerzystów witających wiosnę. Niestety - nie tym razem ;c)
Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
64.30 km 03:29 h
18.46 km/h:
Maks. pr.:67.10 km/h

do Bobolic. Prawie...

Niedziela, 15 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 0

Przemo zaproponował wycieczkę w kierunku Mirow-Bobolice. Nie miałem tej niedzieli czasu na tyle, by wybrac się tak daleko, ale postanowiłem skorzystać z okazji, by spotkać się z "rowerową bracią" ;)
W przemilej atmosferze dojechaliśmy najpierw do Zrębic. W tak przemilej, ze popedałowałem dalej w stronę Złotego Potoku. Peleton podzielił się dopiero za Brama Twardowskiego. Część z nas pojechała w stronę Biskupic i stąd "prawie" w tytule ;)
Nie możemy zazdrości tym, którym udało się plan zrealizować. W Biskupicach kupiliśmy kiełbaski i pieczywo i jadąc w stronę Częstochowy urzadzilismy spontaniczne ognisko. Spontaniczne tym bardziej, ze dołączyła do nas ekipa z CFR która tego dnia wybrała krótszą trasę. Ostatni odcinek drogi pokonaliśmy snujac plany oficjalnego rozpoczęcia sezonu rowerowego.
Urocza niedziela!
Kategoria Rajdy


Dane wyjazdu:
24.40 km 01:25 h
17.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h

i Olszyn

Piątek, 6 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 0

Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
34.30 km h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h

Olsztyn

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 0

Olsztyn z Abovo i Maćkiem. To taki prolog przed czerwcowa wyprawą ;)
Kategoria Do pracy


Dane wyjazdu:
54.41 km 02:49 h
19.32 km/h:
Maks. pr.:63.45 km/h

Złoty Potok

Poniedziałek, 23 lutego 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 0

Samotny Zloty Potok. Pewnie bym zmienił plany w trakcie wycieczki (miałem "lenia"), na szczęście w Biskupicach zmotywowano mnie do dalszego kręcenia. Dzięki, michaill ;)
Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
27.78 km 01:21 h
20.58 km/h:
Maks. pr.:46.63 km/h

... i Olsztyn

Czwartek, 15 stycznia 2015 · dodano: 16.01.2015 | Komentarze 2

Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
32.86 km 01:49 h
18.09 km/h:
Maks. pr.:39.63 km/h

...Olsztyn...

Środa, 14 stycznia 2015 · dodano: 16.01.2015 | Komentarze 0

Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
28.06 km 01:15 h
22.45 km/h:
Maks. pr.:47.09 km/h

Olsztyn

Wtorek, 13 stycznia 2015 · dodano: 13.01.2015 | Komentarze 1

Pogoda kusiła. Miałem ochotę dojechać do Złotego Potoku, ale za późno ruszyłem się z domu. Musi mi wystarczyć przejażdżka do Olsztyna. Przejechałem koło Leśnego, ale nie zauważyłem żadnego roweru, dlatego tylko zawróciłem i pognałem z powrotem.
Może jutro uda się dotrzeć na rybkę?
Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
32.39 km 01:57 h
16.61 km/h:
Maks. pr.:36.72 km/h

Trzech Króli

Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 13.01.2015 | Komentarze 0

Mało ostatnio okazji by wyciągnąć rower z piwnicy. Taką szansę dał świąteczny dzień. Pogoda zachęcała - sucho i nawet słońce próbowało się pokazać. Dlatego spokojniutko do Olsztyna. W Leśnym pół godzinki odpoczynku. Spotkałem Abovo i STi i jeszcze kilku rowerzystów. Powrót w przemiłym towarzystwie, prosto na obiadek. Kiedy znowu będzie okazja?
Kategoria Po godzinach


Dane wyjazdu:
28.55 km 01:29 h
19.25 km/h:
Maks. pr.:41.05 km/h

Do Rędzin

Czwartek, 4 grudnia 2014 · dodano: 14.12.2014 | Komentarze 0

Ponieważ w poniedziałek i wtorek było mi dane odpocząć od codziennych obowiązków, postanowiłem pociągnąć wolne do piątku. W ten sposób zafundowałem sobie cały tydzień luzu. Miałem w planach zrobić przed zimą porządek z samochodem gdyż, nie wszędzie da się dojechać na rowerze ;c).
Ale... Ponieważ potrzebne było kilka części, które przypadkiem zostawiłem w Rędzinach, nadarzyła się okazja do przejażdżki rowerem.
Pojechałem sobie koło huty, przez Mirów i dalej w stronę Jaskrowa. Tam przeciąłem drogę i już byłem w Rędzinach. Z powrotem tą samą trasą.
Czwartek był naprawdę pogodny, słońce przyjemnie rozgrzewało. Przejażdżka wprawiła mnie w tak dobry nastrój, że jeszcze z tej radości zaskoczyłem domowników włączeniem się w przedświąteczne porządki.
Naprawdę bardzo miły dzień.
Kategoria Po godzinach